Krzyżyków przybywa :)

Prawie każdą wolną chwilę staram się poświęcać na tworzenie czegoś kreatywnego. Dzięki temu lawendowa seria coraz szybciej zbliża się do końca.

Bukiet lawendy nabrał wyrazistości po jeszcze jednym wypraniu:


Pranie przeszło także serduszko, teraz jest już bez linii pomocniczych:


W trakcie pracy jest saszetka z nasionami:


Przez zbyt dużą ilość odcieni żółtego, za którym nie przepadam równolegle pracuję nad widoczkiem (tu przeważa fiolet):

Po ich wyszyciu zostanie już tylko jeden obrazek.

A tak prezentuje się Nowy Jork na czarnej kanwie, trochę przystopowałam z pracą nad nim, do czarnej kanwy trzeba mieć natchnienie i odrobinę więcej cierpliwości niż do białej ;)


4 komentarze :

Dziękuję za każde zostawione słowo :)

Cross, my passion way - moje pasje © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka