... mojego ukochanego koteczka. Nazywa się Felicjan i kiedy zobaczy aparat zaczyna pozować jak jakiś profesjonalny model. :) To tylko kilka zdjęć z naszych wielu sesji.
Kocia dewiza: wejść tak wysoko jak tylko jest to możliwe.
Nie ma miejsc do których nie mógłbym dotrzeć :)
Haft krzyżykowy pewnego pięknego dnia stanął na mojej drodze i od tej pory stał się moją pasją. Blog będzie poświęcony mojej krzyżykowej przygodzie.
Nikt tak pięknie nie wychodzi na zdjęciach, jak kot. Felicjan jest wspaniały.:)
OdpowiedzUsuń